sob.. wrz 14th, 2024

Psychoterapia poznawczo-behawioralna uważana jest przez wielu za jedno z najlepszych podejść terapeutycznych, które przynosi niesamowite efekty. Podstawą w jej stosowaniu jest przyjęte stwierdzenie, iż nasze myśli, emocje i zachowania wzajemnie na siebie wpływają, tworząc wzorce, które nie zawsze są właściwe. Stosowanie tej metody ma na celu początkowe wykrycie zaburzeń pojmowania rzeczywistości, a następnie zamienienie zniekształconych interpretacji na te poprawne. Jednak, w czym tak naprawdę psychoterapia poznawczo-behawioralna może pomóc dzieciom?

Główny cel i zastosowanie

Terapia ta stała się bardzo popularna w leczeniu zaburzeń lękowych, które dotyczą naprawdę wielu dzieci na świecie. Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest unikanie czynnika, który sprawia, że ich dziecko czuje się niekomfortowo, ponieważ tak naprawdę wpływa to jeszcze gorzej i skutkuje pogłębianiem tego stanu. Dziecko jest po prostu uczone, iż unikanie rzeczy bądź sytuacji będących dla niego pewnym wyzwaniem sprawdza się przy obniżeniu stresu. Celem zastosowania psychoterapii poznawczo-behawioralnej jest w tym wypadku zmiana odczuć dziecka poprzez wpłynięcie na jego myślenie i dysfunkcyjne zachowania.

Stosowane techniki

Najbardziej skuteczną metodą w pracy z dziećmi jest początkowe skupienie się na behawioralnej części psychoterapii.  Niezwykle sprawdzoną techniką stosowaną przez psychologów podczas sesji z młodymi osobami okazuje się ekspozycja z powstrzymaniem reakcji. Podstawową ideą, na której opiera się ta metoda jest wystawienie pacjentów na kontakt z stresogennym czynnikiem wywołującym odpowiednie zachowania u dzieci, jednak odbywa się to w pewnych przemyślanych krokach. Stopniowe przyzwyczajenie dziecka do bodźca wywołującego lęk dzieje się w ustrukturyzowanym i bezpiecznym środowisku. Ważne, by pacjent czuł się komfortowo w danych warunkach, dzięki czemu nie będzie on narażony na inne powikłania. W trakcie przyzwyczajania się do danego czynnika, stres z nim związany zaczyna powoli znikać i pozwala to na mierzenie się z coraz silniejszymi bodźcami.

Przebieg terapii

Rozpoczęcie terapii zazwyczaj zaczyna się rozmową z rodzicami i dzieckiem, która ma pomóc w nabraniu dystansu do danego problemu. Terapeuta stara się nastawić myślenie pacjenta tak, aby oddzielił lęk od siebie. Pomocne w tym wypadku okazuje się często nazwanie go jakimś imieniem, co daje pewnego rodzaju kontrolę nad tym, co się dzieje. Następnie poprzez rozmowę tworzona jest mapa myśli, dająca jasny obraz, jak dany lęk wpływa na zachowanie pacjenta. Dzięki niej dziecko stwierdza, czego nie może robić i jak się z tym czuje. Zrozumienie działania lęku oraz zdobycie zaufania do terapeuty to pierwszy krok do sukcesu. Bez niego konfrontacja z dalszymi wyzwaniami nie będzie po prostu możliwa. Po rozmowie z pacjentem i uświadomieniu mu, iż od teraz będzie się uczył strategii radzenia sobie z lękiem, przychodzi czas na kolejne kroki. Terapeuta wraz z dzieckiem tworzy hierarchię, w której poszczególne działania są oceniane w skali lęku. Chodzi o to, by pacjent zamiast postrzegania go, jako całości, rozdzielił lęk na mniejsze czynniki. W wypadku strachu przed klaunami można np. zapytać jak trudne byłoby wybranie się do cyrku w skali od 1 do 10, bądź jak trudne byłoby obejrzenie filmu, na którym jest klaun. Dziecko dostrzeże wtedy, iż niektóre lęki są mniej ekstremalne niż mu się wydawało i można je kontrolować. Po stworzeniu takiej hierarchii, pacjent jest poddawany po kolei czynnikom, poczynając od tego o najmniejszym stopniu lęku.  Lęk jak każde inne odczucie z czasem maleje, co daje dziecku poczucie zwycięstwa i pozwala na konfrontacje z silniejszymi bodźcami.

Inspirowane: rodziceidzieci.com – nerwica u dzieci Warszawa