Lato za pasem, a co za tym idzie – czas na wodne szaleństwa. Jeśli marzysz o tym, by w tym roku spróbować swojch sił w wakeboardingu, zapewne zasypujesz się pytaniami. Które akweny są najlepsze? Jakiego sprzętu potrzebujesz? A może na początku zastanawiasz się, czy aby prowadzić łódkę holującą wakeboardzistę, musisz mieć specjalne uprawnienia?
Czy potrzebujesz patentu?
Mówiąc krótko – tak, do holowania osoby na wakeboardzie niezbędny jest patent sternika motorowodnego. Nie przejmuj się jednak! Zdobycie go wcale nie jest takie trudne, a otwiera prawdziwy świat wodnych przygód.
Jakiego rodzaju patent potrzebujesz?
W Polsce wyróżniamy dwa podstawowe rodzaje patentów motorowodnych: patent sternika żeglugi śródlądowej oraz patent sternika morskiego. Który z nich będzie Ci potrzebny do uprawiania wakeboardingu? Odpowiedź jest prosta – wszystko zależy od tego, gdzie planujesz pływać.
Jeśli Twoje trasy będą przebiegały po rzekach, jeziorach i innych akwenach śródlądowych, musisz zdobyć patent żeglugi śródlądowej. Z kolei gdy marzysz o wakeboardowych przygodach na morzach i oceanach, konieczny będzie patent morski.
Co ciekawe, jeżeli posiadasz „śródlądowy” patent, zyskujesz także uprawnienia do prowadzenia małych jachtów na wodach morskich. Nie zwalnia Cię to jednak z obowiązku nabycia patentu morskiego, gdy tylko zechcesz przepłynąć się większą jednostką po otwartych wodach.
Jak zdobyć upragniony dokument?
Niezależnie od tego, który patent będzie Ci potrzebny, droga do jego zdobycia jest bardzo podobna. Rozpoczyna się ona od ukończenia kursu teoretycznego i zdania egzaminu państwowego. Dopiero później przychodzi pora na zajęcia praktyczne zakończone egzaminem na wodzie.
Krok po kroku wygląda to następująco: zapisujesz się na kurs w jednej ze szkół żeglarskich, uczęszczasz na zajęcia teoretyczne, zdajesz egzamin państwowy, a na koniec – po odbyciu przysłowiowej „ścieżki praktycznej” – zdajesz próbę na wodzie. Sumienni instruktorzy z pewnością skutecznie przygotują Cię do obu części.
„Ależ to musi być strasznie skomplikowane i czasochłonne!” – możesz pomyśleć. Ale wcale nie! Część teoretyczna to zaledwie kilkanaście godzin wykładów i ćwiczeń. Nauka pływania łodzią wake po akwenach wodnych też nie powinna zająć Ci zbyt wiele czasu, jeśli tylko będziesz przykładał się do zajęć.
Kiedy wreszcie staniesz przed komisją egzaminacyjną i pomyślnie zdasz oba etapy, w Twoich rękach znajdzie się wymarzony patent sternika motorowodnego. Nic tylko cieszyć się nowymi możliwościami i zażywać morskich lub rzecznych przy z prędkością!
Czas i koszty – warto zainwestować?
Skoro już wiesz, jak wygląda ścieżka zdobywania uprawnień, z pewnością zaczynasz się zastanawiać nad kwestią czasową i finansową. Ile czasu i pieniędzy musisz poświęcić na drodze do patentu?
Jeżeli chodzi o godziny, przygotowania do części teoretycznej i praktycznej zajmą Ci maksymalnie kilka tygodni. Wszystko zależy od szkoły żeglarskiej, do której się zapiszesz. Niektóre placówki oferują nawet kilkudniowe kursy „na żywca”, podczas których w ekspresowym tempie przyswoisz wiedzę i umiejętności wymagane do zdania egzaminów.
Koszty natomiast oscylują w granicach od 1000 do nawet 2500 złotych. Wyższa kwota obejmuje z reguły pakiety z bogatszym zakresem materiałów dydaktycznych, pomocami naukowymi oraz bardziej wszechstronnym przygotowaniem praktycznym. Ostateczna cena zależy więc od wybranego ośrodka, jednak zazwyczaj mieści się w rozsądnych granicach, jak za kurs specjalistyczny.
Sporo wydatku? Cóż, wszystko zależy od Twojej perspektywy. Jeśli kochasz wodę i sporty z nią związane, a przy tym planujesz regularnie korzystać ze zdobytych uprawnień – na pewno uznasz, że koszt był wart poświęcenia. Patrząc długofalowo, wydatek na patent nie będzie tak dotkliwy.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Poza koniecznością prawną, ważnym argumentem za zdobyciem patentu sternika motorowodnego jest bezpieczeństwo. Zarówno Twoje i Twoich bliskich, jak i postronnych osób.
Nie wyobrażasz sobie chyba sytuacji, w której przez brak umiejętności lub wiedzym mogłoby dojść do groźnego zdarzenia na wodzie. Właściwe przeszkolenie pozwala uniknąć większości zagrożeń i umożliwia szybką reakcję w razie nieprzewidzianych okoliczności.
Wbrew pozorom, prowadzenie łodzi nie jest zachcianką bagatelną. To wyzwanie wymagające odpowiedniej percepcji, umiejętności manewrowania jednostką i oceny sytuacji. Ślizganie się na wakeboardzie w holowanym przez nielubowca to dopiero może być niebezpieczna przeprawa!
Posiadanie patentu gwarantuje również spokój ducha w obliczu ewentualnej kontroli. Nie potknie się tu przymusem dopełnienia obowiązku bądź mandatem – doświadczenie szczególnie istotne podczas rodzinnych wypraw i korzystania z usług firm czarterowych.
Zostań kapitanem!
Jeśli wakeboard faktycznie pochłonął Twoje letnie marzenia o zabawie na wodzie, nie zwlekaj z ubieganiem się o właściwe uprawnienia. Na początek zdobądź stosowny dla miejsca przygód dokument, a następnie ciągnij w siną dal, szczęśliwy niczym łódka ze śmiechem po kilu wodnej rozkoszy.
Pomyśl o patencie jako przepustce do świata ekstremalnych doznań i luksusu swobody. Czeka na Ciebie morze niezapomnianych wrażeń! Wyrusz tam z profesjonalną wiedzą i umiejętnościami. Poczuj się jak prawdziwy kapitan nawodnej załogi.
A może wakeboard to dla Ciebie tylko czasowy kaprys? Żaden problem – sam patent sternika motorowodnego to dla wielu początek niezwykłej pasji i stylu życia. Kto wie, może po zdobyciu upragnionego dokumentu zgłębisz wodną duszę żeglarza i zaczniesz marzyć o dalekich podróżach po otwartych wodach? Świat stoi przed Tobą otworem!